Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Amelia lubi w Cadenza:
Restaurację odwiedziliśmy będąc przejazdem w Katowicach. Wszystkie dania, których mieliśmy okazję spróbować były szczegółowo dopracowane, idealnie doprawione, a do tego pięknie prezentowały się na talerzach. Na miejscu podawana jest darmowa woda, zarówno gazowana jak i bez gazu. W potrawach czuć świeżość wszystkich składników, ryby i warzywa świetnej jakości. Przy kolejnej wizycie w Katowicach na pewno zajrzę ponowni... Zobacz wszystkie opinie.
Restaurację odwiedziliśmy będąc przejazdem w Katowicach. Wszystkie dania, których mieliśmy okazję spróbować były szczegółowo dopracowane, idealnie doprawione, a do tego pięknie prezentowały się na talerzach. Na miejscu podawana jest darmowa woda, zarówno gazowana jak i bez gazu. W potrawach czuć świeżość wszystkich składników, ryby i warzywa świetnej jakości. Przy kolejnej wizycie w Katowicach na pewno zajrzę ponownie .
Wielokrotnie zasiadamy z Przyjaciółmi w tym przyjemnym miejscu przed koncertami NOSPRu aby zjeść coś dobrego i napić się wina. Wybór win całkiem dobry, w tym doskonałe wina musujące. Jednak od jakiegoś czasu obserwujemy coraz mniejsze porcje dań. Zazwyczaj do wina bierzemy deskę serów. Kiedyś we czwórkę można było sobie poskubać odrobinę sera do wina. Teraz pomimo iż bierzemy „niby dużą porcję” nawet nie starcza aby każdy spróbował każdego sera!!! Krakersy to również porażka, gdyż nie wystarcza ich dla czterech osób! O ile lepiej współgrałaby tu gorąca ciabatta lub inne pieczywo typu włoskiego….Dania główne są dobre, przy czym ceny są nieco nazbyt wygórowane. Plus za to że po koncercie również można jeszcze miło spędzić wieczór.
Stolico ucz się, chowaj, uciekaj... Budynek Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia: weszłam po bilet na koncert Stańki. Chciałam zwiedzić budynek- trafiłam do Cadenzy... Restauracja bardzo nowoczesna, z pięknym ogródkiem. Miałam napić się kawy, ale... Zjadłam lancz. Zestaw lanczowy: do wyboru ciepła albo zimna zupa i na drugie( jesteśmy na Śląsku, a jest piątek) oczywiście śledź! Jest wersja z deserem. Karafka wody gratis. Litr wody gazowanej z cytryną. GRATIS. Czekadelko też... Obsługa przemiła, widoki przepiękne. Muzeum Śląska po prawej, Spodek po lewej. Wybieram chłodnik z ogórka i na drugie zielony śledź z puree i burakiem. Zupa przepyszna/ kelner ofiaruje osobiście przyprawy: sól i pieprz. Na drugie danie, uwaga! Dwie sztuki śledzia, po warszawsku byłaby ćwiartka- lancz to wszakże ... Śledź pycha, dodatki też. Odmawiam diety i zamawiam deser. Tarta z figami i rozmarynem! Polana karmelem. Bajka! Na kawę już nie miałam miejsca. Szefową kuchni jest Katarzyna Rogowska. Skąd wiem? w karcie jest wszystko! gramatura mięs, ryb oraz pochodzenie serów, itp... W toalecie nawet krem do rąk. Stolico, jedź, jedz i ucz się!
Eleganckie miejsce, w dobrej lokalizacji, idealne na spotkanie biznesowe. Ponadto kuchnia zapowiada się pysznie, koktajlowo naprawdę wyśmienicie, ale czekam na rozbudowę ogródka letniego, szczególnie na trawie gdzie siedzi się najprzyjemniej, szczególnie po godzinach i w gronie przyjaciół. :