Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotnąŻałosne są oceny ludzi, którzy zobaczyli odcinek w telewizji, nie będąc nawet w restauracji i przez ten pryzmat oceniają wszystko na jedną gwizdkę. Radzę się nad sobą trochę zastanowić i przy okazji pomyśleć, bo zauważyłam, że społeczeństwo coraz bardziej baranieje i jest podatne na manipulację. Skoro z Państwa takie ideały, to może też pokażcie się w telewizji, a wtedy zobaczymy, czy tak kolorowo Was ukażą, żeby mieć lepszą oglądalność. Pozdrawiam i życzę restauracji sukcesów oraz tego, żeby nie przejmować się głupkowatymi opiniami wyssanymi z palca. PS Pani Alu, Danusiu nie dajcie się! :
Jak dla mnie najlepszy żurek i bigos w Krakowie, w samym centrum konkurencji jest od cholery, a w wielu miejscach oszukują i to co podają nie ma nic wspólnego z prawdziwym bigosem, to samo do żurku, już lepiej nie rozmyślać nad tym, ile kucharzy używa zakwasu za 2 zł z dyskontu. W tym lokalu się nie zawiodłem, bigos widać że nie jest robiony dwie godziny, tylko kilka razy dłużej, że ktoś nie szczędzi tam grzybów i wolę dać te parę złotych więcej i czuć prawdziwą esencję smaku. Maczanka też świetnie smakowała, mogło być tam więcej sosu, albo mniej bułki, ale to kosmetyczna uwaga. Sałatka podhalańska cudowna, jedyne co boli, to fakt, że jeszcze 2 mies. temu była 2 zł tańsza, była po 24. Ani cebula, ani oscypek nie drożeją potęgowo, więc nie wiem skąd ta podwyżka, ale reasumując, lokal godny polecenia. Na pewno nie jest typową turystyczną restauracją bez wyrazu.
Odwiedziłam dzisiaj to miejsce wraz z Narzeczonym chcąc zobaczyć jak lokal prezentuje się po Kuchennych Rewolucjach. Byliśmy również ciekawi jakości obsługi, gdyż słyszeliśmy i czytaliśmy różne opinie. Muszę przyznać, że było świetnie! Jedzenie przepyszne, a kelnerki uśmiechnięte i miłe. Podczas czekania na dania dostaliśmy arbuzowe czekadełko , aby milej uplywał czas w oczekiwaniu na jedzenie. Zamówiliśmy maczankę i pieczoną pierś, a do picia lemoniadę. Rewolucja jak najbardziej udana;
Co za ludzie... naooglądali się głupot i wstawiają 1... smutne :
Ja w Cudawiankach organizowałam komunie córki. Było smacznie, miło z sympatyczną obsługą. Miejsce godne polecenia. W niedziele idę na obiad do Kiełbasy z pozdrowieniami dla szefowej.