Zarezerwuj teraz
Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Kasia lubi w Winosfera Restauracja:
Nie sądziłam, że na Chłodnej, w takim otoczeniu powstania taka fajna restauracja. Pyszne wina i przemiła obsługa. Jedzenia wprawdzie nie skosztowałam, ale znajomi byli zachwyceni. Dobre miejsce na spotkania z kontrahentami: Zobacz wszystkie opinie.
Jestem po raz pierwszy zły i po raz pierwszy naprawiony. brąz/> Bd chwali, ale szybko, nie kwalifikuje się do 5. Dla mnie dla dobrego miejsca. Bez kamer. Wiem, opinie te zostały wykonane z tej pracy. >Przy takie ceny i ambicje wydają się dobrze na szczycie ksiąg i czekadeko z głowy, a nie z oliwą. Nie tylko pisał: „Jeśli masz wyjść”, Na wstpie zamwiem buratta poprosem o nie był kompozytorem z pomidorem, oliwą, zioami. Kocham to. mysz, saviator, mówi mu, że siostra Mozzarelliego do mozzarelli. Jestem sorry, ale więc chcę mi powiedzieć, że moim przyjaciołom będziesz się mi. Chart/>Na second cielcina z szparagami, kurkami i kluseczka. Był to idealny. Wielki ideał. Nie szczęsny, ale nie trudny. Jest delikatny, chude. Pycha! (pol.). Ewelinka wzia zup z skrem ruwiec i rybk. Jej smak był bardzo gusty. Jako komentarz do chodu lakonicznego, front jest rybą chrupicy, ale delikatną w rodzinie. Super przygotowany. brąz/> Obsuga mia, elastyczny, miejsce dobrze sprzedającego się pyłu. Gdzie jesteśmy. Nie było jasne, że będzie ona na buracie.
Jest to pierwsza część restauracji, druga zbyt zimna. W pierwszym wina kuchnia została otwarta, znacznie bardziej przemycona. Wraca do sfery, ponieważ czuje się, że kocha, co chce.
Za każdym razem jestem zaskakiwana ciekawym sezonowym menu. Miejsce jest duże wiec mozna spokojnie zajrzeć w porze lunchu zestaw 2 dań kosztuje 39pln, 3 dań już 49pln ale jest tego wart. Dobrze wyszkolona obsługa, ciekawe wina. Piękne podane potrawy czasami szkoda jest je psuć jedzeniem :
Winosfera jest imponująca: potężna, surowa, z wyeksponowaną kuchnią i kucharzami uwijającymi się niczym aktorzy na scenicznych deskach. Jest w niej przestrzeń, stoliki stoją dość daleko od siebie, by swobodnie prowadzić nawet bardzo prywatne rozmowy, zaś jedzenie, które serwują, to idealna harmonia jakości i smaków trafionych w punkt. No i zdradzę wam info spod stołu: Winosferę dwukrotnie odwiedzili inspektorzy Michelin.
Zastanawialiśmy się już od pewnego czasu dlaczego nie wróciliśmy do Winosfery, a ten piątek był idealnym dniem, aby to zrobić. Lokal był trochę pusty na piątkowy wieczór, co było niesłuszne, a doświadczenie było ogólnie bardzo przyjemne, podobnie jak poprzednie. Na kolację zamówiłam talerz cielęcej wołowiny i był świetny. Wszystko było gotowane perfekcyjnie (a próbowałam także jagnięcinę, która była równie dobra) i postanowiłam też spróbować frytek, które były cudowne i naprawdę domowe. Wzięliśmy wino z ich piwnicy i zapłaciliśmy tylko dodatkowe 25 złotych za otwarcie butelki, co było bardzo przyjemną ceną za napoje. Podsumowując, miejsce, do którego warto wrócić, nawet wcześniej niż za rok.