Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Dominik Mangard lubi w Viet Street Food:
Świetna obsługa. Lokal przyjemy z ogródkiem. Jedzenie wysokiej próby. Ceny wygórowane, ale to Saska Kępa ę, ą . Generalnie polecam. Dostępne chilli i czosnek marynowany b.o. Zobacz wszystkie opinie.
Do dowiedzenia Viet Street Food Bistro na Saskiej Kępie zachęciły nas przeczytane opinie oraz obietnica autentycznej wietnamskiej kuchni ulicznej. Lokal, mimo że położony jest kila kroków od ul. Francuskiej, znaleźć jest wcale niełatwo i bez nieocenionego Google Maps (które skutecznie pomaga ludziom takim jak my, czyli z wrodzonym anty GPS em w głowie ; trafilibyśmy tu albo za tydzień albo w ogóle. Jeszcze przed wejściem wita nas przyjemny, zielony nawet zimą ogródek, a po wejściu energiczna pani ogarniająca wszystko (określenie kelnerka byłoby zdecydowanie zbyt ograniczone i nęcący zapach wywarów, ziół, przypraw. W środku jest bardzo przytulnie i chociaż na pierwszy rzut oka wystrój można by posądzić o chaos i pomieszanie z poplątaniem, to po przyjrzeniu się lokalowi uświadamiamy sobie, że jest w tym wszystkim jakaś metoda i harmonia. Chyba nie my jedni to zauważamy, bo wielu gości zostaje tu o wiele dłużej niż wymaga zjedzenie posiłku. Atmosfera jest nad wyraz przyjemna i mimo że bistro (jak to bistro jest kompaktowe, to sprzyja swobodnym rozmowom i dłuższemu pobytowi. Menu także jest kompaktowe przyzwyczajeni do długich, rozbudowanych kart dziwimy się, że na rewersie są tylko napoje. Ale jest to pozytywne zdziwienie, bo im mniej pozycji, tym większa dbałość i perfekcja w każdej z nich (tak przynajmniej powinno być ; . Większość dań jest mięsnych, ale nie ma problemu, żeby przygotowano ich wegetariańskie lub wegańskie wersje. Zamawiamy zielona herbatę podaną w czajniczku z imbirem i miodem na (dosłownie rozgrzewkę oraz pho bo chin Ha Noi. Zupa idealnie aromatyczna, esencjonalna i delikatna zarazem, z dużą ilością gotowanej wołowiny i kolendry jest zdecydowanie jedną z najlepszych, jakich próbowaliśmy w Warszawie. Mała porcja wcale nie jest taka mała i świetnie rozgrzewa oraz syci. Wybór drugiego dania sprawił nam niemały problem, bo chciałoby się spróbować najlepiej wszystkiego, a żołądek jest jeden... W końcu padło na pho xao makaron ryżowy smażony z warzywami oraz tofu. Kawałki tofu duże, bardzo dobrze zrobione i świetnie komponujące się z pozostałymi składnikami. Danie jest treściwe i pełne aromatu. Jeden minus była to najmniejsza porcja z zamówionych (pozostałe były bardzo spore i jednak jako podstawowy posiłek za mała. Bun tron z sajgonkami (w wersji wegetariańskiej z sosem rybnym, w wersji wegańskiej bez z wyrazistym, ostrawym sosem i świeżymi warzywami zostaje w pamięci na długo. Absolutnym hitem jest bun bo nam bo znów ta świetnej jakości wołowina, tym razem przyrządzona na woku, aromatyczny sos, świeże warzywa, zioła, orzeszki, prażona cebulka... Smakowy strzał w dziesiątkę. Jesteście spragnieni prawdziwie azjatyckich wrażeń smakowych? Przychodźcie do Viet Street Food bez zastanowienia. Czytałam kilka opinii na temat wysokich cen w lokalu, ale muszę się nie zgodzić za taką jakość potraw trzeba zapłacić więcej niż w standardowym chińczyku . Obsługa dokłada swoją cegiełkę (a raczej wielką cegłę do budowy niepowtarzalnej, domowej atmosfery w bistro, z którego nie sposób nie wyjść uśmiechniętym i nasyconym smakami Wietnamu.
Rewelacyjne jedzenie: ciekawe potrawy, nowe smaki i bardzo dobrej jakości składniki. Próbowałam wielokrotnie różnych potrwa od Viet Street Food i nigdy się nie zawiodłam. Polecam zarówno food truck, jak i restauracyjkę na Saskiej Kępie.
Bardzo smaczne. Na Viet Street Food byłam nakręcona już od dłuższego czasu, bardzo lubię kuchnie wietnamską, PHO jest standardem który testuję w każdym możliwym miejscu. Byliśmy o 20 w niedziele nie było najmniejszego problemu ze stolikiem, zamówiliśmy PHO i smażoną wołowinę. Dania były bardzo smaczne, sycące, podane ze świeżymi ziołami. Dla jedzenia warto, ale nie ma wielkiego szału. Niestety, podobnie dobre jedzenie, a co do wołowiny, może nawet lepsze można zjeść za jakieś sporo mniej. Dlatego jeśli macie sprawdzonego chińczyka warto się go trzymać.
Dostać tu stolik to czysta ekwilibrystyka: odbijałem się od drzwi chyba ze 3 razy, dzielimy z miłką parą stolik ale w końcu mamy to : . Jestem chyba już w 3 czy 4 restauracji w tym miejscu, mam nadzieje, że ta utrzyma się tutaj bardzo długo, bo dobrego Thai`a nigdy za dużo.Zamawiamy szybką zupkę z gotowaną wołowiną(mała porcja , wywar bardzo fajny, wołowinka rewelacyjna, delikatna i pełna smaków, muszę dodać, ze mała porcja nie jest taka super mała : , na drugie smażony makaron Pho z kaczką i tofu. Potężne dania, przyznam, że tłustawe ale bardzo smaczne : Na 100% będę wpadał : Czekam na ogródek(^o^
Daję najwyższą ocenę przede wszystkim za autentyczność. To zdecydowanie najprawdziwsza kuchnia wietnamska w całej Warszawie, do tego na wysokim restauracyjnym poziomie. Trzy moje ulubione dania, które imo trzeba tam spróbować: -Bun bo nam bo, czyli typowe wietnamskie danie, które trudno zakwalifikować, bo to ani zupa, ani sałatka ani makaron, tutaj przygotowane idealnie a do tego z bardzo dobrej wołowiny, co różni je od wszystkich innych bun bo nam bo jakie dotąd jadłem w Warszawie. -Kanapki banh mi 100% jak w Wietnamie łącznie z bułką z dodatkiem mąki ryżowej, które mają wypiekane na zamówienie -Bun cha, moje ulubione, w weekendy z prawdziwego węglowego grilla. Prosta rzecz grillowany boczek w słono słodkiej zalewie, makaron bun i dużo różnej zieleniny. Magia tkwi w dobrym wykonaniu. Dobra lokalizacja na Saskiej Kępie, w lecie leżaki w dużym ogrodzie, bardzo miła obsługa.
Pełne Karta
Więcej informacji
Link z kodem QR do karta
