Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Steven Marterer lubi w Polnoc-poludnie:
Nowy lokal na śródmieściu. Restauracja ma fajny design i przyjazny klimat. W tle gra przyjemny jazz i jest to miejsce dobre na spotkanie gdzie można swobodnie porozmawiać. Polecam sliders, fajne małe burgery, zjadłem trzy: Z łososiem, Z wołowiną, Z kurczakiem, Jedyny minus to hałasy dobiegające z kuchni i dość wysoka temperatura w lokalu. Zobacz wszystkie opinie.
Restauracja na poziomie. Klasa wyższa, co i powoduje wysokie ceny ale dla takich rarytasów warto. Kubki smakowe po prostu eksplodują.Nic dodać nic ująć,jednoznacznie polecam
Kuchnia jest pyszna, ale zdecydowanie nie na moją kieszeń. Wybrałam się z koleżanką z ciekawości, obie zamówiłyśmy brownie z lodami za 15 zł. W smaku wszystko okej, bardzo nam smakowało, ale za taką cenę spodziewałyśmy się czegoś większego. W każdym razie lokal polecamy, fajna obsługa.
Restauracja Północ Południe w Warszawie odświeżyła swoją kartę i zaprezentowała ją podczas premierowej kolacji. Miałam tę niewątpliwą przyjemność i byłam jednym z zaproszonych gości tego dnia. Jak wygląda nowe menu Północ Południe i kto jest teraz szefem kuchni restauracji przeczytacie poniżej.
Lunch z klientami, przystawka, przepyszny tatar z lodami z musztardy, niebo w gębie, na danie głowne łosoś na puree z zielonego groszku z jakimiś pysznymi słodkimi paluszkami zielonymi i boczkiem, cudowne połączenie. Świetna obsługa, menu lunchowe również OK.
Dziś wpadłam na lunch na przystawkę gazpacho lub sałatka zupa ciekawa, pikantna z posmakiem mięty, sałatka jednak słaba, bo ledwo co polana sosem, więc za sucha i bez smaku niestety. Na drugie danie carbonara lub quiche z brokułami w obu przypadkach OK, ale bez szału i nie wróciłabym dla tych dań zbyt mało wyraziste. Obsługa poprawna i miła. Fajnie, że jest ogródek: