Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Carmen Schöpping lubi w Mezze Middle Eastern:
Niedawno byłam w Berku i mam pewne porównanie jak kuchania żydowska może i powinna smakować. Mezze kładzie na łopatki. Nieziemskie jedzenie, byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona. Naturalne, pełne smaku. Nawet pomidory z tytułowych warzyw do hummusa smakowały jakoś lepiej niż te kupne w sklepie :D zasmakowałam w w tej opcji z falafelem. Na deser przecudowna baklawa. A po trudach całego dnia przechyliłyśmy lampkę białe... Zobacz wszystkie opinie.
Moja ulubiona restauracja serwująca najlepszy hummus i falafele! Polecam w ciemno, naprawdę warto! Edit: chodzę regularnie, trzymają poziom jak mało która restauracja w Warszawie! Tak trzymać <3
Recenzja będzie krótka i treściwa. Uwielbiam to miejsce za pyszne jedzenie. I tu właśnie tkwi powód tak wysokiej oceny, mimo wad, które wymienię za chwilę. Po pierwsze mała różnorodność serwowanych potraw, za to jak mówiłem każda pyszna. Po drugie trochę obskurny, chociaż trzeba przyznać, że mający swój klimat lokal. Trzeci i ostatni minus to tłum. Zawsze jest masa ludzi. No ale cóż gdzie dobrze karmią tam i ludzie. Więc minus ten potwierdza mimo wszystko klasę tego baru. Mezze polecam nie tylko osobą, które lubią kuchnię bliskiego wschodu i zwolennikom wegetarianizmu ale wszystkim, którzy mieszkają bądź są przejazdem w Warszawie.
Jedzenie pyszne, niesamowity hummus. Porcje duże, będąc ze znajomymi każdy wziął coś innego i próbowaliśmy wszystko od siebie. Nie byliśmy w stanie zjeść do końca tak sycące : osoby które normalnie nie wyobrażają sobie jedzenia bez mięsa też były zadowolone : Jeszcze tu wrócę!
Przyjemne miejsce, bez niepotrzebnego zadęcia. Jedzenie dobre, porcje duże. W godzinach popołudniowych może być problem ze znalezieniem miejsca. Na pewno wrócę.
Mniam mniam! W mokotowskim zagłębiu knajpkowym zwiedziliśmy właśnie kolejne miejsce. Mezze jest w pawiloniku bardzo niepozornym, ale za to wypełnionym ładnymi roślinkami i dobrą atmosferą. Nie mając akurat ochoty na hummus zamówiliśmy po raz pierwszy w życiu szakszukę. Uwielbiam dania podane na patelni, uwielbiam też bakłażana więc to danie było dla mnie skazane na sukces ; I owszem, było pyszne. Na pewno jeszcze nie raz je zamówię :