Izumi Japanese Grill Street Food

Nie jestem optymistycznie nastawiony do restauracji zlokalizowanych w galeriach handlowych. Zwykle oczekuję wygórowanych cen spowodowanych wysokim czynszem, które nie współgrają z jakością kuchni i obsługi. Izumi bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Fakt, ceny nie należą do niskich, ale potrawy są bardzo dobre. Tym razem postanowiliśmy skosztować sushi, które było wyraziste w smaku i dobrze przygotowane. Wizualnie też dobrze się prezentowało. Największym zaskoczeniem były jednak desery dnia mus z gorzkiej czekolady i krem waniliowy z białą czekoladą. Smakowały przepysznie i do perfekcji brakowało jedynie mocniejszego przełamania słodyczy. Do minusów mogę zaliczyć zbyt długą kartę. Wybór nieco przytłacza i trochę mi zajęło, zanim się zdecydowałem. Spotkała nas też wpadka związana z czasem oczekiwania. Na dania przyszło nam poczekać ok. 40 min a lokal nie był przepełniony. Nie wiem co zawiniło, ale w ranach rekompensaty udzielono nam rabatu w wysokości 10%. Zdecydowanie złagodziło to gorsze wrażenie i pokazało, że obsługa dba o wrażenie gości. Nie będę obowiał się kolejnej wizyty i mam kolejny lokal w Galerii Mokotów, który można odwiedzić przy okazji zakupów lub wypadu do kina.

W restauracji byłem parę razy. Nigdy się nie zawiodłem. Smaczne zestawy lunchowe i pyszne świeże sushi : Jedyne do czego mogę się przyczepić, to brak klimatu w środku, nie siedzi się tam zbyt przyjemnie.

Ta restauracja Izumi różni się od pozostałych unikalnymi szaszłykami z grilla do wyboru jest kilkadziesiąt potraw szaszłykowych od kurczaka, boczku itp. poprzez przeróżne owoce morza aż po owoce. Co do pozostałych potraw z menu to można jak w pozostałych izumi zjeść dobre sushi sashimi oraz japońskie potrawy główne. Jedyny mankament to zapach w oroczeniu z otwartej kuchni na środkh restauracji. Polecam na szybki lunch lub kolację koniecznie z szaszłykami z owoców morza.

Lokal usytuowany mało klimatycznie bo w centrum jedzeniowym w GaMoku. Kuchnia otwarta i w sposób typowy dla Izumi obleczona korytkiem w którym w łódeczkach pływaja kawałki suszi. Obsługa szybka i sprawna. Ja zjadłem dla odmiany kaczke w sosie teryaki z ryżem szkoda że w zestawie bez żadnej surówki. Ceny umiarkowanie wysokie.

Suszarnia w Galmoku, której nie trzeba przedstawiać. Na obiad zaprosił mnie przyjaciel, z którym wyprobowalismy juz większość galmokowych knajpek. Ta jest jedną z moich ulubionych, choć ceny są konkretne i trzeba być na to przygotowanym. Zamówiłam zestaw futomaki z łososiem i oceniam je b przyzwoicie. Mój towarzysz zamówił kurczaka w sosie taryaki próbowałam i choć nie przepadam za smakami taryaki, to muszę przyznać, że danie było wyśmienite.