Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Monika Wenner lubi w Handroll:
Od otworzenia Waszego lokalu na Oboźnej, jest to moje ulubione miejsce w Warszawie. Zdecydowanie. Jakość produktów nigdy mnie nie zawiodła, smak tym bardziej. Wasabi ze spritem to jakaś poezja! Sushi z kurczakiem? Fantastyczny pomysł dla tych, którzy do japońskieog rybnego przysmaku nie mogą się przekonać. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Czekam aż spróbuję nowości, mam nadzieję, że się nie zawiodę! Jedyny minus to mał... Zobacz wszystkie opinie.
Rolki przepyszne,niezależnie od dnia tygodnia wszystko świeże. Sosy do nich-bajka. Trudno wybrać ,,tą najlepszą rolkę. Super sposób na szybki i zdrowy posiłek.
Handroll świetnie wpisuje się w zpotrzebowanie na zjedzenie czegoś na szybko. Lokal jest mały, fajnie urządzony, kilka miejsc na wysokich krzesłach, można zamówić na miejscu lub na wynos. Wybór rolek całkiem spory, ale bez udziwnień, menu jest proste przejrzyste. Do każdej rolki sos w cenie. Zamówiłam vegerolla ze słodkim sosem sojowym. Avocado w nim dojrzałe, ryż odpowiednio przygotowany, wszystko mi smakowało, jako przekąska super. Na pewno odwiedzę ponownie.
Przyjemne miejsce. W rolkach sushi nie zaluja ryby jak to czesto bywa. Cena bardzo dobra. Sushi smaczne, najlepsza krewetka w tempurze oraz sezonowy vege w tempurze z grzybkami shitake. Szkoda ze tylko seoznowy bo byl przyszny. Jedyny minus to brak warzyw w rolkach. Ewidentnie przydalby sie lisc salaty dekoracyjnej, tykwa lub ogorek, gdyz tego jest bardzo malo a daje genialny efekt bo sushi to nie jedynie surowy losos.
Z Handrollem była niezła historia, którą jakimś cudem przegapiłam. Wiadomo, że sushi od paru dobrych lat nie jest już niczym ekskluzywnym, bary i restauracje można spotkać na każdym rogu we wszystkich dzielnicach, ale w dalszym ciągu jednak jest wydatkiem większym niż pizza. Kilku młodych chłopaków z Warszawy postanowiło tę perspektywę na sushi zmienić i zainspirowani australijskim pomysłem na rolki jedzone jak hot dogi otworzyli najpierw lokal na Saskiej Kępie, a potem tuż przy głównej filii Uniwersytetu Warszawskiego. I aż żałuję, że skończyłam już zajęcia na kampusie! Pomysł jest rewelacyjny: rolki uzupełniane są na bieżąco, nawet w piątek o godzinie 17 jest ich sporo, więc nie ma potrzeby oczekiwania na sushi. Widzisz co jest, wybierasz, dostajesz, konsumujesz przy barowym stołku lub wychodzisz i jesz w drodze. Proste? A kosztuje od 10 do bodajże 16 zł i mamy do wyboru opcje wege, ze świeżą rybą, z grillowaną, z tempurą, nawet z kurczakiem. Na miejscu do zjedzenia też trzy rodzaje zup próbowałam klasycznej miso i była taka, jak powinna. Razem z rolką ze świeżym łososiem i awokado może stanowić zdrowy, szybki, sycący lunch za łącznie 18 zł. Jasne, że nie jest klasa ekstrawaganckiego Wabu Sushi, ale też nie taki był zamiar Handrolla. Osobny akapit trzeba poświęcić autorskim handrollowym sosom wystarczy wspomnieć o ciekawym słodkim wasabi ze spritem czy naprawdę niezłym japońskim majonezie. Obsługa młoda, sprawna i bardzo entuzjastyczna. Widać, że są przekonani do produktów które oferują i mają mnóstwo dobrej energii, którą wypełniają małą przestrzeń przy Oboźnej. Czasem proste pomysły sprawdzają się najlepiej! A niezła historia z pierwszego zdania jest taka (uwaga, afery gastronomiczne), że ponoć pomysł sprzedaje się już także pod innym szyldem, ale wiecie Handroll był pierwszy i trzeba im to oddać!
Mocne 4 dla Handroll! Szybko, tanio, świeżo. Super alternatywa na szybkie zjedzenie czegoś w centrum. Sushi zawsze dobre, lokal dosyć mały, ale czysty i przyjemny. Sushi pakowane na wynos w wygodne małe pudełeczka. Jedzenie zawsze smakuje tak samo, ceny nie uszczuplają potfela. Lubie to miejsce!