Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Bogusia Czubak lubi w Vento Di Mare:
Znalazłam te restaurację przypadkowo a w związku z tym, że jestem smakoszem i lubię dobrze zjeść nie omieszkałam tam nie wejść i czegoś nie spróbować. Padło na carpaccio z trzech różnych ryb. Pycha! Jedzenie świeże, pyszne, dobrze doprawione, od razu czuć, że kucharz ma smak i to jaki. Do tego kelner podaje sztućce w białych rękawiczkach. Smak, klasa i dobry poziom, oby więcej takich restauracji. POLECAM! Zobacz wszystkie opinie.
Piszę na świeżo, bo z restauracji wróciliśmy jakieś 2 godziny temu. po pierwsze wystrój i obsługa. wystrój bardzo przypadł mi do gustu, naprawdę można poczuć się jak nad morzem. obsługa fenomenalna, pomocna, rozmowna, miła. : pyszne białe wino domu plus nalewki trochę tajemnica kuchni póki co, ale czuję, że zrobią karierę, szczególnie melonowa. ; jedzonko jedliśmy przystawkę na ciepło z krewetkami i awokado super mięsno serowy sos, ciekawie podane, pasują do cepelinów z wodorstami :D, trzy tatary łosoś ośmiornica miecznik poprawne, ale bez szału. czarne risotto z homarem i truflami homar przepyszny, risotto pyszne, ale kawałek trufli znalazłam dosłownie jeden a szkoda, bo ten jeden to była poezja. ; ośmiornica po śródziemnomorsku bardzo dobra. sałatka z wędzonym łososiem i pistacjami ciekawa, fajny wytrawny dżem, będący ozdobą, porcja słuszna, jedząca zadowolona, bardzo przyjemnie się tam siedzi i korzysta z tzw 'sobremesy ' po posiłku. ; trochę szkoda, że mimo sezonu w ofercie nie ma żadnych lodów, ale to może lepiej, niż gdyby miały być lody byle jakie. wrócę, chociażby na lasagne z owocami morza i spróbować czerwonego wina. ; powodzenia, mam nadzieję, że miejsce utrzyma się w opolu. :
Byłam tu dzisiaj czyli 31.05.2018 r.. Przyszłam nastawiona dość sceptycznie, bo niestety w Opolu przetestowałam chyba wszystkie restauracje i generalnie nie jestem zachwycona. Pierwsze wrażenie to lokal piękny a obsługa bardzo miła i profesjonalna, a w dodatku wygląda bardzo dobrze. Widać, że właściciele wysoko zawiesili poprzeczkę. Na plus jest fakt, że restauracja oferuje tak zwane czekadełko. Według mnie dzisiaj zabrakło do niego sosu ale mam nadzieję, że sugestie zostaną uwzględnione. Na przystawkę trio z tatara i mule i małże w białym winie. Smaki bardzo dobre ku mojemu zaskoczeniu. Jednak w małżach i mulach bardzo czuć było wino. Aby tego uniknąć należy na koniec dodać trochę masła. Może nie jest to wersja dietetyczna ale smak zdecydowanie będzie lepszy, sos zagęszczony i nie będzie czuć wina. Mały minus za brak łyżki i talerzyka na skorupki. Jednak pani kelnerka szybko doniosła. Danie główne to smażone owoce morza i stek z miecznika. Stek z miecznika pięknie wyglądał ozdobiony kwiatami jadalnymi a ciasto z warzywami jako dodatek genialne. Jeżeli chodzi o smażone owoce morza to mam wrażenie, że za niska była temperatura tłuszczu. Tzw. Frittura we Włoszech nie ma w smaku wyczuwalnego oleju. Uwielbiam ryby i owoce morza. Menu jest jak dla mnie genialne i z pewnością jeszcze nie jeden raz tu wrócę. Szczerze jestem wielką fanką dobrego jedzenia ale pierwszy raz uznałam, że warto napisać opinię i z wielką przyjemnością uczyniłam to pierwszy raz w życiu.
Znalazłam te restaurację przypadkowo a w związku z tym, że jestem smakoszem i lubię dobrze zjeść nie omieszkałam tam nie wejść i czegoś nie spróbować. Padło na carpaccio z trzech różnych ryb. Pycha! Jedzenie świeże, pyszne, dobrze doprawione, od razu czuć, że kucharz ma smak i to jaki. Do tego kelner podaje sztućce w białych rękawiczkach. Smak, klasa i dobry poziom, oby więcej takich restauracji. POLECAM!
Piekny lokal, bardzo dobry klimat i pyszne jedzenie takiej restauracji brakowalo w Opolu, POLECAM :
Bardzo dobra obsługa, doskonała kuchnia. Owoce morza w najlepszym wydaniu!! Polecam gorąco!