Zarezerwuj teraz
Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Anna Waluś nie podoba się w Złoty Ziemniak:
Zdecydowanie nie polecam, niemiła obsługa, czekaliśmy godzinę na zamówione danie w końcu odeszliśmy z kwitkiem. Do dania zamówiliśmy kawę, myśleliśmy że ją wypijemy czekając na obiad ale nieuprzejma pani nie miała czasu nawet postawić na nią wodę,bo zajęta była przyjmowaniem kolejnych zamówień nie realizując wcześniejszych. W końcu z łaska oddali nam pieniądze i w innym lokalu zostaliśmy obsłużeni należycie. Doradzam... Zobacz wszystkie opinie.
Szukaliśmy ale nie znaleźliśmy, to miejsce już chyba nie istnieje.
Przepyszne ziemniaki w niespotykanym stylu z gzikiem mili właściciele i dobre Belgijskie piwko
Zdecydowanie nie polecam, niemiła obsługa, czekaliśmy godzinę na zamówione danie w końcu odeszliśmy z kwitkiem. Do dania zamówiliśmy kawę, myśleliśmy że ją wypijemy czekając na obiad ale nieuprzejma pani nie miała czasu nawet postawić na nią wodę,bo zajęta była przyjmowaniem kolejnych zamówień nie realizując wcześniejszych. W końcu z łaska oddali nam pieniądze i w innym lokalu zostaliśmy obsłużeni należycie. Doradzam omijać szerokim łukiem.
Jedzenie okropne zamówiliśmy placki ziemniaczane z gulaszem oraz pierogi z mięsem.Placki okropne mające niewiele wspólnego z tartymi ziemniakami, ciasto z pierogów jeszcze po kilku godzinach wyczuwalne w ustach tak świetnie oblepiło zębyAle największy szlagier to sernik wiedeński zrobiony z zapieczonego budyniu.Wszystko było w nim wyczuwalne z wyjątkim sera. Herbata w cenie 5 zł podawana bez plasterka cytryny wyłącznie torebka do zaparzania.
Po godzinie oczekiwania okazało się że nasze zamówienie zginęło odeszlismy głodni, trzeba mieć złotą cierpliwość aby czekać na swoje zamówienie . Kto głodny niech omija.