Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Anna Erber lubi w Stary Młynek:
Dobre desery. Wcześniej już dodawałam opinię o tejże kawiarni, ale z czasem chciałam zweryfikować, czy coś się nie zmieniło. Na szczęście jest cały czas tak fajnie jak było. Ceny przystępne, porcje duże, kawy smaczne i na obsługę nie ma co narzekać. Zaczęła się era ogródków, więc warto chociażby pójść do młynka, by posiedzieć w ogródku, który moim zdaniem jest zrobiony przytulnie i co najważniejsze, nie przytłacza. Zobacz wszystkie opinie.
Mniam : . Uwielbiam czekoladowe ciasto stary młynek, zdecydowanie moje ulubione. Obsługa zawsze przemiła. Kolejny plus za małe duuuże kawy : . Zawsze jednak mam problem co wybrać, menu przypomina trochę książkę telefoniczną, co jest zarazem minusem jak i plusem, ponieważ zastanawiam się pół godziny na co mam dziś ochotę, a plus jest taki, że wiem, że mogę tam przychodzić pół roku i zawsze coś innego mogę zamówić. Mam jedynie małą sugestię, aby herbaty liściaste z suszem podawać w imbrykach z koszyczkiem. Miałam wrażenie, że moja herbata to dwa łyki, a reszta to susz, który był w szklance... Tak czy owak, bardzo lubię to miejsce na słodkie spotkania : .
Klimatyczna kawiarnia. Wystrój z pogranicza kuchni babuni i zagraconego strychu bardzo mnie urzekł. Moje podniebienie ucieszyła gęsta czekolada z bitą śmietaną i ogromna szarlotka na ciepło z lodami. Byłam pozytywnie zaskoczona, gdy okazało się, że za 13 zł otrzymałam tak dużą porcję ciasta. Obsługa bardzo miła i szybka. Kawiarnia oferuje w okresie letnim rozstawiony ogródek. Połączenie ogródka, pyszności i pogody gwarantuje miłe przeżycia. Kawiarnia godna uwagi, do której z pewnością wrócę!
Prawie jak nad Loarą.... ... i prawie nie robi różnicy! Na tym można recenzję zakończyć, ale tu chyba nie o to chodzi. Świętowanie zakończenia etapu naukowego. Sałatka moja z łososiem była genialna. Pozostałym niczego nie brakowało. Pierożki pyszne syte i śliczniutkie. Scenerii w ogródku dopełniały... gołębie. Trochę straszyły, bo chyba nie miałyśmy ochoty dzielić się zawartością talerza. Polecam na każdą okazję: i w kieszeni nie czuje się zgrzytów, i w żołądku miło!
Klimatycznie i romantycznie. Obsługa nie dosyć, że piękna to jeszcze urocza. Pyszne herbatki, a klimat jaki panuje w piwnicy nie do porównania!
Na słodkie wieczory. Bardzo często odwiedzamy z partnerem ten lokal. Zimą siedzieliśmy w piwnicy i popijaliśmy kawy z bitą śmietaną lub herbaty, zajadaliśmy się dużą porcją szarlotki. Latem zasiadamy w ogródku na tyłach lokalu. Ostatnio zamówiliśmy porcję sernika z czekoladą i wiśniami na gorąco oraz porcję szarlotki z lodami (bardzo duże kawałki . Do tego kawa z bitą śmietaną i piwo. Za piwo, kawę, dwa ciasta zapłaciliśmy ponad 50 zł i zważywszy na wielkość porcji ciast cena nie była wygórowana. Obsługa miła ale my też jesteśmy mili ; .