Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Katarzyna Zimek lubi w Bułke Przez Bibułke:
W końcu udało mi się dotrzeć do malowniczego Konstancina i przy okazji zajrzeć do Bułkę przez Bibułkę. Powiem jedno to była bardzo dobra decyzja. Przemiła obsługa pozytywnych, młodych Panów. Zamówiłam koktajl Zmiętąlony (szpinak/mięta/imbir/sok z pomarańczy , który polecił mi Pan Janek Paszkowski. To bardzo miłe, kiedy obsługuje mnie mój faworyt z kulinarnych programów : Koktajl był wyśmienity! Idealnie zbilansowana... Zobacz wszystkie opinie.
Cudowne miejsce w Konstancinie, pyszne śniadania, zawsze ciekawie podane. Duże porcje, do tego kawka za 5 zł. Genialne desery no i prosecco za 5 zł. wow.
Bułkę przez Bibułkę jest zdecydowanie najprzyjemniejszym miejscem do którego można się wybrać w Starej Papierni. Spokojna atmosfera, stylowy wystrój, uprzejma obsługa a przede wszystkim smaczne jedzenie, brzmi jak plan na udane popołudnie. Szczególnie warte uwagi są dania śniadaniowe. Ich cena jest umiarkowana a smak wyśmienity. Gdy do tego dodamy odpowiedni rozmiar porcji, okaże się, że jest to miejsce z którym ciężko konkurować jest pozostałym lokalom w Konstancinie.
Lokal miałam okazję odwiedzić za sprawą przyjaciela, który niefortunnie akurat w trakcie tej wizyty zgubił swój telefon. Komórki nie udało się odnaleźć i atmosfera była nerwowa : , ale śniadanie zjedliśmy przepyszne, menu i wystrój jak we wszystkich Bulkach minimalistyczny, z oryginalnym oświetleniem i charakterystycznymi niebieskimi krzesłami. To co wyróżnia ten lokal na tle innych Bułek to zdecydowanie mniejsze oblężenie i możliwość komfortowego wyboru miejsca w godzinach porannych. Polecam koktajl Zmiętolony, owsianko jaglankę na ciepło z owocami sezonowymi i bajgla z łososiem.
W końcu udało mi się dotrzeć do malowniczego Konstancina i przy okazji zajrzeć do Bułkę przez Bibułkę. Powiem jedno to była bardzo dobra decyzja. Przemiła obsługa pozytywnych, młodych Panów. Zamówiłam koktajl Zmiętąlony (szpinak/mięta/imbir/sok z pomarańczy , który polecił mi Pan Janek Paszkowski. To bardzo miłe, kiedy obsługuje mnie mój faworyt z kulinarnych programów : Koktajl był wyśmienity! Idealnie zbilansowana słodycz, lekko wyczuwalny imbir i super świeży aromat mięty! Dziękuję Bułko, dziękuję Panie Janku! Napewno będę wracać przy kolejnej wizycie w tym pięknym miejscu!
Sieć bułkę przez bibułkę to jakiś fenomen. Ostatnio próbowałam dostać się do bułki na Mokotowie tam kolejka oczekujących na miejsca, pojechałam wiec do bułki w centrum tez kolejka przed wejściem. Zupełnie jakby rozdawali coś za darmo ; niestety głodna stwierdziłam ze nie będę czekać. Udała się gdzieś indziej. Ale w końcu na Facebooku po paru dniach odkryłam że jest jeszcze trzecia Bułka w Konstancinie! Czyli nawet bliżej mnie niż Pozostałe. Nauczona wcześniejszymi doświadczeniami zrobiłam telefonicznie rezerwacje na wszelki wypadek. Gdy Przyjechałam na miejsce nie było problemu ze stolikami. Może tez ze względu na datę 30 kwietnia, niedziela wypadająca w majówkę. Mam nadzieje że w innych terminach też nie ma tu aż takich tłumów jak w centrum. Nie lubię rano być głodna; Bułka położona jest w fajnej lokalizacji starej papierni. Niska zabudowa, kilka lokali/ sklepów w pasażu, klimatyczny wystrój. Raczej odnajduje tam spokój niż gwarne centrum handlowe wiec jest Ok. Jedzenie ponawia się bardzo szybko od zamówienia. Zamówiliśmy sporo wiec nie wiadomo od czego zacząć wszystko przyszło naraz. Zaczynam więc od czegoś czego nie można znaleźć w każdej śniadaniowni bajgla z boczkiem, jajkiem sadzonym, serkiem śmietankowym. Bardzo bardzo mi smakował. Następnie croissant z dodatkami. Tutaj już mam kilka zastrzeżeń. Dodatki podawane są w wysokich słoiczkach czekolada, dżem truskawkowy, miód. Przychodzą napoczęte . Pewnie jest to celowy i przemyślany zabieg, słoiczki wyglądają ładnie. Myśle jednak ze jest to niehigieniczne. Zakładam Że jak ja wzięłam tylko 2 łyżeczki dżemu z tego słoika to jest on podawany dalej. Wpadają do niego okruchy z mojego jedzenia itd itp. A jeżeli okaże się ze zawartość słoików nie jest podawana dalej to będę zaskoczona bo po 1 jest to marnotrastwo a po 2 byłoby to bardzo nieekonomiczne bo dodatków jest sporo. Idąc dalej z potrawami jajka na miękko z łososiem podane z lisciami sałat i awacado. Świeże, smaczne. Lubię myśleć że czasem coś zdrowego zjadłam ; A na koniec jaja sadzone z boczkiem i również zieleniną i pomidorkiem nawet lepsze i bardziej wyraziste. Kawa również smaczna. Ogólnie było bardzo fajnie i smacznie, będę wracać. Zróbcie tylko proszę coś z dodatkami do croissanta bo odechciewa mi się psychicznie nieco ich dotykać. Dzięki ;