Zarezerwuj teraz
Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Doris Grey lubi w san Ola:
Rewolucyjne jedzenie, niezauważalna obsługa
Opcje wegetariańskie: świetne
Przyjazność dla dzieci: Mnóstwo atrakcji dla najmłodszych
Parking: Parking znajduje się kilkadziesiąt metrów od restauracji
Dostępność dla osób niepełnosprawnych: Istnieje podjazd dla wózków inwalidzkich do głównej sali
Ograniczenia dietetyczne: Można ustalić menu z właścicielem restauracji. Zobacz wszystkie opinie.
Co Marta Pocheć nie podoba się w san Ola:
W wielu komentarzach przewija się opinia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Otóż nie, dwukrotnie miałam okazję być w tym lokalu, i dwukrotnie na zimnej płycie bez mięsa był.. żółty ser.. Ja wiem, że wegetarianie to mniejszość itd, ale w dzisiejszych czasach, gdzie w każdej szanującej się knajpie są opcje wege, tutaj człowiek został o chlebie i serze, bardzo słabo. Wystrój mocno creepy, łącznie z obrazami JP obok jaki... Zobacz wszystkie opinie.
Rewolucyjne jedzenie, niezauważalna obsługa Opcje wegetariańskie: świetne Przyjazność dla dzieci: Mnóstwo atrakcji dla najmłodszych Parking: Parking znajduje się kilkadziesiąt metrów od restauracji Dostępność dla osób niepełnosprawnych: Istnieje podjazd dla wózków inwalidzkich do głównej sali Ograniczenia dietetyczne: Można ustalić menu z właścicielem restauracji.
Restauracja z bardzo ładnym wystrojem. Dostosowana do potrzeb dzieci: Tak Ograniczenia dietetyczne: Bardzo dobre jedzenie Obsługa: 5 Atmosfera: 5 Miejsce parkingowe: Nie jestem pewien
Córce robiłam tu komunię z dobrych parę lat temu rok 2016 : sala znajduje się w cudownym miejscu ! Dzieciaki miały duży dmuchaniec rozłożony w ogrodzie z którego mogły korzystać do woli : jedzenie bardzo dobre ,obsługa miła ,lokal czyściutki. Nic dodać,nic ująć : polecam : ps.ciekawe czy szef mnie jeszcze pamięta wnuczka Cecyli T. Food: 5 Service: 5 Atmosphere: 5
Bardzo przyjemne i bardzo smaczne. Obsługa: Jedzenie na miejscu Rodzaj posiłku: Lunch Jedzenie: 5 Obsługa: 5 Atmosfera: 5
W wielu komentarzach przewija się opinia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Otóż nie, dwukrotnie miałam okazję być w tym lokalu, i dwukrotnie na zimnej płycie bez mięsa był.. żółty ser.. Ja wiem, że wegetarianie to mniejszość itd, ale w dzisiejszych czasach, gdzie w każdej szanującej się knajpie są opcje wege, tutaj człowiek został o chlebie i serze, bardzo słabo. Wystrój mocno creepy, łącznie z obrazami JP obok jakiś bitew, ciężko i przytłaczająco.. No ale to rodzina wybierała miejsce, ja bym w życiu tam nie zrobiła ważnej uroczystości.