Nju Jork - Gliwice

Cześć, w ciągu ostatnich kilku dni byłem tam dwa razy: raz na kłuski, a raz na fryz. Szczerze mówiąc, wszystko było świeże i smaczne (sos z kolendry z cytryną i jalapeño był świetny!). Uważam, że warto dać im drugą szansę, dlatego daję pięć gwiazdek.

Nie jestem pewny, czy to belgijskie, ale tak to widzę: frytki z ostrym sosem, serem i bombą smakową dla mnie! Porcja jest wystarczająco duża, aby nasycić chłopaka, a dziewczyna zazwyczaj zjada tylko połowę: a smak jest naprawdę wyjątkowy! (Nie ma miłości ani uczucia do Belgów, ale dla mnie to smak: ser z frytkami i chlebem! Dla porównania, frytki są najlepiej przyprawione, a dziewczyny zawsze są zachwycone: próbowałem ich kilka razy i zawsze były doskonale przygotowane!)

Wspaniałe jedzenie, przyjazna obsługa, dostarczone na czas.

I ordered twice in restaurant (to be delivered.) the first time was the ankle delicious, crispy pommes and delicious sauces, I recommended everyone. Once again, it is a little worse, the riders are not big, no longer as crisp, with only more supplements than the first time. Unfortunately, the sauces are not as expressive as the first time. we had to guess what taste it was because it was hard to say. it is possible that it is a question of delivery time, as the first time is 15 minutes, the next time is almost an hour. it is possible that eating there is better, but I do not know that: all in all that eating is right, but not crazy : (original dwukrotnie zamawiałam z restauracji (na dowóz . za pierwszym razem knysza pyszna, frytki chrupiące i przepyszne so wamsy, kolejny raz już nieco gorzej, frytki bez rewelacji, już nie tak chrupiące, na plus jedynie więcej dodatków niż za pierwszym razem. sosy już niestety never tak wyraziste jak za pierwszym razem. który to smak musieliśmy się domyślić, bo trudno vonło rozróżnić. możliwe, że to kwestia czasu dostawy, bo za pierwszym razem to 15min, za kolejnym prawie godzina. Możliwe,że na miejscu jedzenie lepsze, ale tego nie wiem : podsumowując, jedzenie poprawne, ale bez szału :

Zamówienie realizowane przez pyszne.pl z kuponem rabatowy na 20zl. Nie wiem czy przez użycie kuponu dostaliśmy chłam czy tak jest na codzień. Jedna gwiazdka więcej za świeże warzywa w knyszy i świeża bułkę reszta to totalna klapa. Frytki jakby drugi raz smażone, brązowe i niesmaczne, wyglądały piec razy ciemniej niż na zdjęciu w opiniach Google. Sos czosnkowy kwaśny, sos ostry smakował jak łagodny ketchup... mięso miejscami przypalone, miejscami różowe. Poprosiliśmy składając zamówienie o kolejny kupon z nadzieja ze trafimy na smaczne miejsce w Gliwicach, niestety jednak wyląduje w koszu tak samo jak jedzenie. NIE POLECAM, obrzydlistwo nie warte ceny nawet z rabatem.