Menu z cenami
Zobacz PDFZarezerwuj teraz
Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotnąZaproponowałem każdą pozycję w sali targowej, z wyjątkiem 2 piętra, a żaden z nich nie mógł zaoferować mi coś wegana. Niektórzy z nich nie zdają się zrozumieć koncepcji weganizmu lub nie mogli oni usunąć Mayo z sushi, na przykład nie wiedzieli, czy w pastie używali ich jaj. Niezwykłe opcje weganów na menu są rzeczą przeszłości. Zakończyłem burrito z meksykańskiego miejsca, choć nie wiedziały, że używałem mleka w ich tortillas.
Ponieważ mieliśmy trudności w znalezieniu pokarmu weganów w centrum miasta Gdańskiego, duża część personelu nie była ani płynna w języku angielskim, ani nie zrozumiała koncepcji wegańskiego słowianizmu Slony Spichlerz. Niekoniecznie: Miały serdeczne pizzle z grzybami, które miały fantastyczne ciasto i były dość delikatne. Próbowałem także sałatkę z Tofu z japońskiego miejsca, w którym można dostać się również wegański ramen (które nie spróbować). Miały one gejowskie tablice śniadaniowe, które również były dobre. Nie ma zbyt wielu możliwości wyboru, ale nie musisz odejść głodnym lub niesatysfakcjonującym.
Wygląda na to, że niektóre miejsca mają opcje wegańskie lub raczej wegetariańskie, ale to miejsce jest skierowane na turystów pijących piwo i jedzących mięso! Zamówiliśmy pizzę z Czerwonego Pieca, ponieważ mieli wyraźnie oznakowaną opcję wegańską i była smaczna! Ale ogólnie rzecz biorąc, Slony Spichlerz nie jest przyjaznym miejscem dla wegan. To wyraźnie bardzo turystyczne miejsce, dosyć małe, zatłoczone wieloma małymi stoiskami restauracyjnymi, z których większość nie ma dostępnych opcji wegańskich. Zaktualizowano z poprzedniej recenzji z dnia 15 czerwca 2022 r.
Jeśli ktoś odwiedza Gdańsk z osobami nie będącymi weganami/nievegetarianami, zdecydowanie polecam tam pójście. Dla wegan (lipiec 2020) jest może 3-4 dania, a czasem nawet ciasto. Myślę, że weganie mogą jeść tylko z azjatyckiego "stoiska", gdzie można zjeść zupę lub sałatkę z tofu i Wakame. Wegetarianie mają wiele opcji do wyboru.
Ponieważ mieliśmy trudności ze znalezieniem jedzenia wegańskiego w centrum Gdańska i większość personelu albo nie mówiła płynnie po angielsku, albo nie rozumiała koncepcji weganizmu, Slony Spichlerz był bezpiecznym wyborem. Nie było zbyt ekscytująco: zamówiliśmy pizzę bez sera z grzybami, która miała fantastyczne ciasto i była całkiem smaczna. Spróbowaliśmy również sałatki z wakame z tofu z japońskiego miejsca, gdzie można także dostać wegańskie Ramen (którego nie próbowaliśmy). Zamówiliśmy też wegańskie śniadanie z meze, które było w porządku. Nie ma zbyt wielu opcji do wyboru, ale nie trzeba opuszczać restauracji głodnym ani niezadowolonym.