Obrazy
WnieśćBrak obrazów do pokazania
Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co User nie podoba się w Romuald Kolodziejczak Uslugi Gastronomiczne:
Nie należy do klienta. Przed podpisaniem kontraktu obiecano złoto i że inna umowa będzie utrzymywana w trakcie trwania umowy. Menu jest jeden, a drugi jest drugi. Niska jakość produktów (zazwyczaj po kosztach lodu) była rzekomo kupiona jako krem lodowy na milę około 2 berthów szarlotów rocznie, być może 1.5 światła na dzień, a pozostałe miały być sprzedawane na szczycie pomieszczenia, gdzie dwie bieliki otrzymały poł... Zobacz wszystkie opinie.
Nie należy do klienta. Przed podpisaniem kontraktu obiecano złoto i że inna umowa będzie utrzymywana w trakcie trwania umowy. Menu jest jeden, a drugi jest drugi. Niska jakość produktów była typowa po kosztach lodu na lodzie, ponieważ lody sprzedawane po lodzie przez wycięcie 4zł/L. rzekome brygada miała być 2 łatwopalnych, które miały być 1,5 blasmami całości po wejściu do hali, gdzie były przechowywane przed kilkoma dziesiątkami informacji o ludziach, nawet przed 2,5 procentami ich. Podczas tej rozmowy pan twierdzi, że nie ma problemu, ale chcę zrobić problem, ponieważ żądam tego, co zapłacił i nie ma pieniędzy. Nie jest gorąca.
Brak słów na podejście do klienta. Przed podpisaniem umowy obiecuje złote góry a co innego wychodzi w trakcie. Menu ustalone to jedno , a to co podane to drugie!!! Produkty niskiej jakości typowo po kosztach lody na przyjęciu podane jako deser lodowy kupione po niecałe 4zł/L. sprawdzone Rzekome ciasta pieczone na blasze okazały się zakupem z Mili miały być 2 blachy sernik+szarlotka do tego jakieś kremowe było może z 1,5 blachy całkiem innych Po wejściu na salę gdzie odbywało się przyjęcie WSTYD PRZED GOŚĆMI mimo kilkukrotnego informowania o ilości osób nawet rano przed przyjęciem było o 2 osoby mniej niż deklarowane na umowie brak miejsca dla kilku osób!!! Podczas rozmowy ten Pan twierdzi, że nie ma żadnego problemu ,, tylko to Ja robię problem ponieważ domagam się tego za co zapłaciłem i to nie małe pieniądze!!! GORĄCO NIE POLECAM!!!
Nierówność nie ma polemicznego bieguna, po tym jak reszta zgadza się z poprzednią opozycją.
Nie należy do klienta. Przed podpisaniem kontraktu obiecano złoto i że inna umowa będzie utrzymywana w trakcie trwania umowy. Menu jest jeden, a drugi jest drugi. Niska jakość produktów (zazwyczaj po kosztach lodu) była rzekomo kupiona jako krem lodowy na milę około 2 berthów szarlotów rocznie, być może 1.5 światła na dzień, a pozostałe miały być sprzedawane na szczycie pomieszczenia, gdzie dwie bieliki otrzymały połowę pomieszczeń. Podczas tej rozmowy pan twierdzi, że nie ma problemu, tylko wolałbym problemu (dla którego płacono i że nie ma ona pieniędzy). Nie jest gorąca.
Brak słów dla klienta. Przed podpisaniem kontraktu obiecano złotą górę i drugą stronę. Mężczyźni przystąpili do jednego i drugiego. Niska jakość była typowa po kosztach lodu na początku lodu jako lodówki, kupionej po przecięciu 4zł/L. Wycieki rzeki były zdolne do zakupu z Mili na 2 łatwopalną szarlotkę, do której krowy stanowiły 1,5 światła drugiej. Po wejściu do sali, WSTYD PRZED GOŚĆ, pomimo kilkudziesięciu informacji o liczbie osób, nawet przed przyjęciem było 2 osoby mniej niż w pokoju dla kilku osób. Podczas tej rozmowy Pan twierdzi, że nie ma problemu, tylko Ja sprawia, że chce zapłacić i nie zarabiać. GORA NIE POLECAM (ang.).