Gościniec Śląski - Bytom

Byłam w Gościńcu Śląskim w Bytomiu jako gość na chrzcinach w sali na dole. Jedzenie było tragiczne: rozgotowane kluski śląskie i szare tarte, wszystko w jednej misce, a rosół śmierdział, pomimo że go nie próbowałam. Kawa czy herbata (tylko dla dzieci) były serwowane w zabawnych termosach jak z PRL, a kawa była tylko rozpuszczalna. Obsługa również pozostawiała wiele do życzenia. Ciasta pokroili na tak wielkie kawały, że goście musieli dzielić je między sobą, bo nie byli w stanie ich zjeść. Do obiadu nie było nawet zwykłego kotleta, tylko jakieś dziwne mięsa, które trudno było zjeść. Była jakaś pieczeń w sosie o nieznanym pochodzeniu, niedopieczone kurczaki z galaretowatą skórką oraz rolada ze zmielonym nadzieniem. Niestety, po obiedzie odchorowałam całą imprezę. Nie polecam. Tylko szkoda pieniędzy organizatorów.

Przyjechałem tutaj z rodziną i miło było móc usiąść na zewnątrz i zjeść. Jedzenie było smaczne, a pracownicy bardzo pomocni. Za każdym razem, gdy tam byłem, mieli różnorodne dobre jedzenie. Opcja "all you can eat" i tanie jedzenie na pewno nie przetrwałyby w moim kraju.

Najlepsze!

Super Lokal,bardzo konkretna karta 5 zestawów plus danie dla dzieci ja skusiłem się na zestaw nr 1 dołączyłem zdjęcie wraz z rosołkiem, dałem radę smakowo tradycyjnie ,chyba najlepsza knajpka w Bytomiu że śląskim jedzeniem

Zamówione w tym dziwnym czasie.. wszystko sprawnie, bezpiecznie, z rzetelnym poleceniem. Obsługa bardzo miła , jedzonko pyszne , takie richtich domowe, śląskie , do syta . Wszystko świeże i starannie zapakowane,a co ważniejsze ceny niskie za obiad dwudaniowy