Obrazy
WnieśćBrak obrazów do pokazania
Zarezerwuj teraz
Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Ivandrey Konradınoğlu (Big) lubi w Olaf:
Bardzo fajne miejsce, w którym można odetchnąć, zaszaleć, rozkoszować się widokiem w zieleni, zamoczyć kija, to znaczy połowić sobie ryby, jak się zechce to można je nawet zjeść. Teraz raczej trzeba samemu sobie radzić, a je upiec, lub ugotować, lub cokolwiek z tym bliżej lub dalej. Kiedyś właściciel pyszne robił dania, ale teraz skupia się raczej na ogólnie rozumianej sztuce, melanże, malarstwo, rzeźba, oraz stany o... Zobacz wszystkie opinie.
Bardzo fajne miejsce, w którym można odetchnąć, zaszaleć, rozkoszować się widokiem w zieleni, zamoczyć kija, to znaczy połowić sobie ryby, jak się zechce to można je nawet zjeść. Teraz raczej trzeba samemu sobie radzić, a je upiec, lub ugotować, lub cokolwiek z tym bliżej lub dalej. Kiedyś właściciel pyszne robił dania, ale teraz skupia się raczej na ogólnie rozumianej sztuce, melanże, malarstwo, rzeźba, oraz stany odmiennej świadomości. Co by nie mówić o tym miejscu, to mówić że nie można. A banan to jest bardzo bardzo pozytywny człowiek. Pozdrawiam Nie polecam
Bardzo ładne miejsce, cisza i spokój w otoczeniu lasu, dla wedkarzy możliwość złowienia rybki w stawie. Ryba podawana w restauracji bardzo dobra, właściciel wie jak dobrze przygotować pstrąga, obsługa bardzo miła o co trudno w tych czasach, ceny normalne, ja tutaj wróce :
Dobre frytki. Fajna kucharka Werka. Czego chcieć wiecej!!!
Pyszna rybka, super atmosfera
Atmosfera