Zarezerwuj teraz
Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Czy User był w Informal Kitchen Restauracja mag:
doskonały burger w październiku 2021. duża podwyższona atmosfera bez podwyższonej ceny. nieformalna kuchnia zasługuje na wpisy, jeśli znowu będę w Warszawie! Zobacz wszystkie opinie.
Jak dla mnie to miejsce jest strzałem w dziesiątkę! Wystrój miły, obsługa super, jedzenie też pychota. Chodzę tam zwykle na śniadania. Mają fantastyczne jajka w koszulkach z łososiem i humus z warzywami! Ale głowna karta też jest extra! Policzki wołowe pełne smaku! Pyszny wędzony tatar. Bardzo gorąco polecam. Ja mam też słabość do ich fyrytek z domowym sosem aioli!
Miał być szybki biznesowy lunch a wyszło jak zwykle kiedy niespodziewamy się, że jedzenie i atmosfera miejsca tak ze sobą współgrają, że nie chce nam sie wychodzić. Do tego wielki ukłon w stronę cierpliwej i uśmiechniętej obsługi. Krem z cukinii jest moim nowym kulinarnym odkryciem, a do tego pasty robione według własnej receptury. Po prostu palce lizać. Jedyny minus, że czasami nie ma wolnych stolików ;
Miejsce bardzo przyjemne, ciepły klimat, kuchnia bardzo dobra lecz zmian szefa kuchni odnotowuje na minus. Modne miejsce leczy czy nie nad wyrost popularne ??
Miejsce hipsterskie ale fajne ; Często nie ma miejsc.. Nie należy się zrażać, należy usiąść przy barze, gdzie zostaniemy dopieszczeni przez panów barmanów. Postarają się, żebyśmy nie wyszli głodni ani spragnieni. Namówią nas (i bardzo słusznie na grzankę z wątróbką i grzybami. Obłędna (a ja nie lubię wątróbki ; . Warto też się skusić na burgera, bardzo dobre są też zupy zwłaszcza ta z buraka z kozim serem. Pizzy nie polecam Śniadań jeszcze nie testowałam, muszę to koniecznie nadrobić ps. jeden minus, do tatara dodawane jest maggi. Po co???
Do Infotmal Kitchen trafiłam nie przypadkiem, co generalnie byłoby wręcz niemożliwe, gdyż pomimo zlokalizowania jej w Śródmieściu restauracja skrywa się na tyłach hotelu Victoria. Czy warto było spróbować tej nieformalnej kuchni ? Moim zdaniem tak, a na taką opinię złożyło się kilka czynników. Restauracja określa swoją filozofię w trzech słowach: AUTENTYCZNOŚĆ, PROSTOTA, SMAK i myślę, że zdecydowanie pasują one zarówno do miejsca jak i jedzenia. AUTENTYCZNOŚĆ doceniłam i dostrzegłam w przemiłej obsłudze, młodej, dynamicznej i nieustannie uśmiechniętej. Złośliwi mogliby stwierdzić, że uśmiech jest doklejony i obowiązkowy, jednak z pewnością nie w Informal Kitchen w osobie przemiłej Pani kelnerki. PROSTOTA rzuca się w oczy jeszcze przed przekroczeniem progu restauracji, której wnętrze urządzone jest elegancko, chociaż nie wybija się niczym specjalnym spośród innych restauracji. Ogródek jest duży i przestronny, urządzony także z myślą o prostocie. Białe krzesła, pozornie wydają się być plastikowe, na szczęście jednak to tylko pozory. Nie bez powodu restauracja została wyróżniona w kategorii: Dla grup, gdyż nie brakuje tam popularnych w warszawskich restauracjach tak zwanych stołów socjalnych, sprzyjających spotkaniom w większym gronie, ale odbierających intymność i romantyzm spotkaniom we dwoje. Wreszcie najważniejszy punkt według mnie, czyli SMAK. Dominująca w menu jest kuchnia śródziemnomorska, przede wszystkim włoska, chociaż restauracja ceni sobie także wykorzystywanie produktów polskich, co szczegółowo opisane zostało już na pierwszej stronie menu i tak, możemy się dowiedzieć, że mięso pochodzi z Mazowsza a wędliny z Podlasia. Szef kuchni każdego dnia poleca inne dania, a dodatkowo restauracja oferuje lunche. Karta jest dosyć krótka, co jest dużym plusem, bo możemy liczyć na zawsze świeże składniki, dodatkowo dania często są zastępowane nowymi, sezonowymi. Kuchnia wpisuje się w filozofię comfort food , czyli jedzenia, które ma sprawiać przyjemność. Spróbowane przeze mnie smażone przegrzebki z kaszą jaglaną, kalafiorem i musem z topinambura zdecydowanie sprawiły mi dużą przyjemność. Delikatne w smaku przegrzebki idealnie komponowały się z kremowym musem i lekko chrupiącym kalafiorem. Całość smaku dopełniał blanszowany szpinak i świeże czipsy z topinambura. Danie to można polecić osobom, które w potrawie nie szukają fajerwerków i eksperymentów, za to doceniają połączenia smaków i wysoką jakość produktów. Danie idealne na kolację, gdyż porcja nie była duża i raczej nie zaspokoiłaby wielkiego głodu. Cena? No cóż, porcja kosztowała 42zł i chociaż przegrzebki nie należą do tanich produktów, to jednak wielkość porcji zasługiwałaby na kilku złotową obniżkę, tak aby częściej można było sobie pozwolić na takie rarytasy. Minusem tego miejsca, pomimo pysznego jedzenia, jest niestety brak wyrazistości oraz menu, które na tle innych warszawskich restauracji niczym nie zaskakuje. Jest prostota, ale trochę brakuje pikanterii, dla której warto by było częściej odwiedzać Informal Kitchen.
Pełne Karta
Więcej informacji
Link z kodem QR do karta
