Obrazy
WnieśćBrak obrazów do pokazania
Sprzężenie zwrotne
Przekaż informację zwrotną Co Megan lubi w Frytki Belgijskie W Krakowie:
Fajne okienko z frytkami belgijskimi. Długie godziny otwarcia w centrum zdecydowanie na plus, szczególnie w weekend. Duży wybór sosów i świetne opakowanie na frytki nic z niego nie wypada, nie przecieka, wygodne do trzymania. Frytki same w sobie są smaczne, niczym się więcej nie wyróżniają. Polecam! Zobacz wszystkie opinie.
Z całą pewnością najlepsze frytki w Krakowie za niewielkie pieniądze! Duża porcja zaspokaja głód na pół dnia. Na szczególną uwagę zasługuje sos duński, który jest bardzo świeży i orzeźwiający (z dodatkiem zielonego ogórka) oraz pikantny sos habanero. Fajnie, że chłopcy kombinują i co jakiś czas wprowadzają nowe sosy dzięki temu zawsze można spróbować czegoś nowego i nie popaść w nudę. Bardzo dobrze, że w okresie letnim otworzyli drugi punkt na Bezogródek FoodTruck przy Błoniach dzięki temu po ulubione frytki nie trzeba wybierać się aż na Kazimierz.
Nie jestem miłośnikiem frytek. Chyba już o tym wspominałem. Wynika to pewnie z faktu, że niegdyś posiadałem frytkownicę i byłem bardziej leniwy niż teraz. Efektem była dieta bogata w tłuszcz i węglowodany. Przetestowałem wówczas wszystkie mrożone ziemniaki, a efektem tego jest wymiana frytek na sałatkę bez dopłaty, która trwa – nota bene – do dziś. Kiedyś jednak te frytki lubiłem. Szczególnie z majonezem mi smakowały, co było pewną odmianą, bo większość rówieśników topiła swoje w hektolitrach ketchupu. Postanowiłem więc cofnąć się w czasie, zapomnieć o późniejszych urazach i ruszyć na Kazimierz, gdzie ponoć zagnieździły się najlepsze frytki w mieście. Był nawet taki ranking, w którym owe frytki okazały się lepsze niż poczciwe obwarzanki.
Słyszałam o nich od dużo dobrego ale degustację odbyłam dopiero niedawno. Nie wiem na ile to kwestia pochmurnej pogody, zimna i tego, że po prostu byłam głodna, ale frytki generalnie bardzo dobre grube, chrupiące, czuć że smażone na innym tłuszczu niż te które jadłam do tej pory. Rzeczywiście w smaku bardzo podobne do tych prawdziwie belgijskich, dwukrotnie smażonych. Panowie bardzo sympatyczni, chętnych na frytki masa ale na zamówienie nie czeka się długo. Na pewno wrócę : PS. Wróciłam, jakiś miesiąc później, w sobotę. Kolejka po frytki mnie nie zaskoczyła ale nie były one takie jak poprzednio kruche i chrupiące, a to cały sekret tego specjału. Zamiast tego dostałam po prostu grubo krojone frytki. Podejrzewam, że mili panowie chcąc zaspokoić głód rzeszy oczekujących skrócili czas smażenia frytek. Wolałabym poczekać 5 min dłużej i dostać takie frytki jak za pierwszym razem.
Na frytki trafiłem przypadkiem. Wracając do hotelu po długim dniu pracy byłem mocno głodny. W związku z tym, że Od dawna nie byłem w Krakowie (kilka miesięcy) miałem ochotę na jakąś klasykę. Stało sie zupełnie inaczej, niechcący trafiłem na streetfood. Ze wszystkich tak frytki belgijskie wyglądały najciekawiej. Pozytywni ludzie za ladą ect. Frytki były doskonale. Szkoda, że w Warszawie ich nie ma. Polecam każdemu
Fajne okienko z frytkami belgijskimi. Długie godziny otwarcia w centrum zdecydowanie na plus, szczególnie w weekend. Duży wybór sosów i świetne opakowanie na frytki nic z niego nie wypada, nie przecieka, wygodne do trzymania. Frytki same w sobie są smaczne, niczym się więcej nie wyróżniają. Polecam!
Pełne Karta
Więcej informacji
Link z kodem QR do karta
